15 lat temu …

Słucham Siesty i wraz z pierwszymi dźwiękami „Znów wędrujemy” Grzesia Turnau’a wspomnienia same do głowy przylatują.

To wszystko takie świeże, choć już od licealnych lat, kiedy słuchalam tego utwotu minęło 15 lat. Teraz słucham i dojrzalsze to, pełniejsze, jak wino – upajam się dźwiękiem i treścią. Rozgrzewa od środka.

„Znów wędrujemy ciepłym krajem,
malachitową łąką morza.
Ptaki powrotne umierają
wśród pomarańczy na rozdrożach.
Na fioletowoszarych łąkach
niebo rozpina płynność arkad.
Pejzaż w powieki miękko wsiąka,
zakrzepła sól na nagich wargach.
A wieczorami w prądach zatok
noc liże morze słodką grzywą.
Jak miękkie gruszki brzmieje lato
wiatrem sparzone jak pokrzywą.
Przed fontannami perłowymi
noc winogrona gwiazd rozdaje.
Znów wędrujemy ciepłą ziemią,
znów wędrujemy ciepłym krajem”.

Autor

Jaskóła

Cóż można powiedzieć o Jaskółce - że czarny sztylet, że ruchliwa, uśmiechnięta i ... żywa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.