co słychać?

W biegu szalonego dnia, wchodząc do domu i wydając kilka prostych poleceń dzieciom, dzwoni telefon … o rany, niech dzwoni, odbiorę później, oddzwonię, nie mam ochoty teraz rozmawiać z kimkolwiek … jednak po trzecim dzwonku, patrzę na wyświetlacz … oki odbiorę, zobaczę o co chodzi, może czegoś potrzeba



kalendarz adwentowy zamknięty

Na dzisiejszym dniu zamykam mój tegoroczny kalendarz adwentowy. Czas oczekiwania przyniósł ze sobą radość spotkania, niepokój bólu, bliskość myśli, wdzięczność za to, co tu i teraz. Był dobry. Był jedyny w swoim rodzaju.



turkusowy

pierwszy dzień kalendarzowej zimy – koń by się uśmiał, gdyby spojrzał za okno; przeddzień wigilii – ponury, zapadany, deszczowy, z poślizgiem na chodniku; sponsorem dzisiejszego dnia niech będzie kolor turkusowy – na przekór temu co za oknem;



taneczne wigilie

     



marzenia moje – tak chcę!

kiedyś miałam marzenie – jedno z wielu żeby obudzić się rankiem zimowym czy letnim wyjrzeć przez duże okno na świat budzący się do kolejnego dnia



bliskość

I’ve Got You Under My Skin przeczytałam ten tytuł i spodobał mi się od pierwszego wejrzenia mieć kogoś pod skórą



wdzięczność

zasłyszane na drodze pałacowej przy -15 stopniach: „…jeżeli ty uśmiechasz się do życia i ono uśmiecha się do Ciebie …” to było mniej więcej tak



opalamy się ;)

Genialny Młynarski 🙂 tak w zimowym nastroju 😉 właśnie na tak niską temperaturę jak -12, prószący śnieg i piątkowy grudniowy ranek



bossanova

na ponurą pogodę, na dołujące nastroje typu „nie-chce-mi-się” na dziś 🙂



Somewhere over the rainbow

Somewhere over the rainbow Way up high There’s a land that I heard of Once in a lullaby Somewhere over the rainbow Skies are blue And the dreams that you dare to dream Really do come true Some day I’ll wish upon a star And wake up where the clouds are far behind me Where […]