morze majowe

Morze dziś jest wietrzne, wzburzone i deszczowe. A jednak też ma swój urok 🙂 najważniejsze w tym całym wyjeździe (na chwilę obecną) jest to, że wyjechaliśmy razem mimo, iż do samego końca wiatr w oczy wiał potężnie. I za to niech będą dzięki 🙂



Tatko

Mój Tatko … staję zamyślona nad jego łóżkiem w szpitalu. Idziemy na układ – ja, my którzy tworzymy świat poza szpitalny jesteśmy odpowiedzialni za pozytywne myślenie, za modlitwy, za dobre myśli, Tatko – za iskrę życia w sobie, za nadzieję. Wywołuje to uśmiech na twarzy Taty.



beskidy … w majowe dni

do oglądania: i do posłuchania:



kierunek Warszawa

Dziś zmierzam do Warszawy na dwa dni szkolenia. Kolejna podróż pociągiem. Lubię tak podróżować. Pociąg jest pełen ludzi głównie w garsonkch i garniturach ciągnących za sobą małe podróżne walizeczki. Nie należę do tego świata choć są chwilę że mi trochę imponuje. Ale na szczęście to są chwile. Ostatnich kilka dni w górach zrobiło swoje – […]



z zapisków górskich

Piątek 14 mają. Komórka nie chce rejestrować moich słów z podróży – dlatego spisuje na kartce. Siedzę w schronisku.



deszczowe pożegnanie z górami

Deszcz pada od wczorajszego wieczoru. W nocy ulewa zamieniła każda ścieżkę i szlak w potok. Myślałam, że gorzej to będzie rano wyglądać. Ale dało się bez większych trudności przejść.



Na Przegibku

Schronisko ma niepowtarzalny klimat. Tu czuje się dobrze choć Rycerzowa to świetna bacówka. Gadamy przy grzanym winie o górach. Ludzie opowiadają o Małej Fatrze i o Słowackim Raju. Zarażają opowieściami. To taki ciekawy przystanek na szlaku 🙂



na Wielkiej Raczy

Między dotarciem do Rycerki, wejściem na Rycerzową a przejściem na Wielką Raczę były chmury. Dużo chmur, w których chodziłam, gubiłam się i spałam. Z braku połączenia z netem wspomnienia i spostrzeżenia oraz luźne myśli spisałam na kartce. Teraz siedzę tu na wysokości 1236 m i przyglądam się trasie jaką właśnie pokonałam. Jestem szczęśliwa. Teraz i […]



Beskid Żywiecki dzień pierwszy

6.45 Dworzec główny w Poznaniu. Ruszam na szlak. 460 km przede mną. Tyle wiem. Radość w sercu wielką.



w góry ruszyć czas

czy tęsknię za górami??? bardzo, bardzo … dlatego ruszam na wędrówkę po szlakach Beskidu Żywieckiego