Nie znałam kobiety, ale to nic nie szkodzi.
Na myśl przychodzi ostatnio zasłyszany tekst: Trzeba zająć się życiem albo zająć się umieraniem – co wybierasz?
Życie – zdecydowanie.
Nie znałam kobiety, ale to nic nie szkodzi.
Na myśl przychodzi ostatnio zasłyszany tekst: Trzeba zająć się życiem albo zająć się umieraniem – co wybierasz?
Życie – zdecydowanie.
Tak bardzo optymistyczne i twórcze są dzieciaki w młodszym i starszym wydaniu 🙂
A jak im dać do ręki instrument – to serce się ściska z dumy i wzruszenia 🙂
Dzisiejsze popołudnie jest pełne szczęśliwych i pozytywnych chwil
Deszczowy ranek – ostatni tej wiosny.
Pada i pada. Gdyby to były wakacje, za oknem rozciągałby się widok na dolinę bielicką, a my wyjęlibyśmy planszówki i grali.
Ale nie ma wakacji – jest codzienne stukanie w klawiaturę, projekty – te małe raczej, bieżące sprawy.
Deszcz tym razem podnosi poprzeczkę – zabiera czas.
Muszę wziąć większy rozbieg, aby dać radę tej poprzeczce.
A jutro lato.
Ostatnia partia dżemu rabarbarowo-truskawkowego zapakowana już w słoiki. Zostawiłam część w zielonej miseczce, aby wraz z bułeczkami Nigelii i delikatnym różowym winkiem półsłodkim spędzić miło niedzielny wieczór. Continue reading “kreska na niebie” »
szarlotka z truskawkami
deser z truskawkami
truskawki w garnku przygotowane do dżemowania
i ciasto drożdżowe z truskawkami i czekoladą
pycha normalnie
tak słodko i ponętnie czerwono
łapię truskawkowe chwile i nawlekam na nitkę życia