rowerem przez życie

Codzienna podróż rowerowa do pracy staje się coraz przyjemniejsza z uwagi na kilka spraw … no w sumie dwie najistotniejsze – świeżość samopoczucia i bryza jeziorna z nad Rusałki. Przez to, tak bardzo czuć w powietrzu lato. Zapach jeziora, który pozostaje na skórze po kapieli, zapach unoszący się w powietrzu wraz z powiewem wiatru … lato.

A ta świeżość samopoczucia jest bardzo porzebna. Bez niej czuję się tak bardzo ciężka i niezdarna. Rowerowa podróż rozjaśnia moje myśli. Wraz z wysiłkiem znaczna część negatywnych emocji ucieka, ulatuje bezpowrotnie. Jest dobrą chwilą tylko dla siebie – niecałe 30 minut sam na sam z Jaskoolką. A wszystko, co po drodze staje się tłem, krajobrazem.

Autor

Jaskóła

Cóż można powiedzieć o Jaskółce - że czarny sztylet, że ruchliwa, uśmiechnięta i ... żywa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.