Czym jest dla mnie fotografia … wzruszeniem wielkim, sposobem na postrzeganie świata. Zdarza mi się często spoglądać na świat przez pryzmat kadru. Wiele sytuacji widzę właśnie jako poszczególne kadry codzienności. Ludzi mijanych na ulicy, w samochodzie, w centrum handlowym i w górach, krajobrazy, sytuacje codzienne i niecodzienne. Moje oczy jak aparat fotograficzny utrwalają chwile życia, które toczy się wokół mnie.
A kiedy później przeglądam moje fotografie to wzruszam się niekiedy do łez, bo to co widziałam w piekny sposób udało mi się zatrzymać w kadrze. Dobre to. Radosne. Czy to właśnie jest pasja?
