kręgi kobiet

Wraca do mnie kobieta.
Przyglądam się jej w lustrze.
Piję z nią kawę w Coffee Heaven.
Przysłuchuję się, jak opowiada o planach ślubnych.
Głaszczę po twarzy dawno nie widzianej.
Czytam jej krótki liścik przesłany pocztą.
Słucham z lekko ściśniętym sercem niepomyślnych wieści z smsa.
Spoglądam w oczy, chcąc dojrzeć to, co w źrenicach gdzieś tam zaszyło się szczelnie.

Jest w każdej z nas tyle ukrytego piękna.
Aż chce się je obudzić.
Tyle wewnętrznej siły i blasku.
Stawiamy to pod korcem – zbyt często.
Pozwalamy, aby świat robił z nami co chce.
Nie doceniamy siebie, bo przecież grzecznym dziewczynkom nie wypada.

Jesteśmy przecież tymi, co potrafią pielęgnować życie od jego pierwszych chwil, które stanowią kołyskę dla ludzkiego serca od jego pierwszego uderzenia. Nawet jeśli wiele z nas nie rodziło, to dar jest wpisany w nas, w nasze ciało, w nasz umysł, w nasze serce.

Potrafimy tak wiele.

Jestem jedną z nich, z Was.

Należę do kręgu. Tworzę krąg.

Autor

Jaskóła

Cóż można powiedzieć o Jaskółce - że czarny sztylet, że ruchliwa, uśmiechnięta i ... żywa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.