przy ognisku

Bielice, dzień szósty

Siedzimy razem przy ognisku
gwiazdy spadają nam na głowę
ogień jest wielki i okrutny
gałęziom ogryza młodą korę

wrzucamy do ogniska listy
te najpiękniejsze – nie napisane
płomienie wciąż w upartym szepcie
same składają się na amen

czasem kieliszek z wódką czystą
na cienkiej nóżce przejdzie między nami
i chce się śpiewać, chce się wyć
ze szczęścia, które właśnie mamy

siedzimy razem przy ognisku
gwiazdy spadają nam na głowę
konary siwieją mocno nadpalone
Bóg sypie włosy nam popiołem

Autor

Jaskóła

Cóż można powiedzieć o Jaskółce - że czarny sztylet, że ruchliwa, uśmiechnięta i ... żywa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.