skłamałabym … a ja nie chcę

(…) Skłamałabym, że tego właśnie chcę: oswoić, przyzwyczaić się. Wyciszyć błogi dreszcz – tę myśl, że wciąż Cię nie znam jeszcze. Żyć bez szans na nasz następny, piękny, pierwszy raz. Kiedy nie słyszy nikt i kiedy nikt nie patrzy, dziękuję za mój czas przy Tobie. Za każdy dzień. Następny z pierwszych… śpiewa Ania Maria. I tak bliskie słowa śpiewane się zrobiły. Zwyczajny czas – dobry czas. Relaks, bycie ze sobą i obok siebie, książki, gry, muzyka, jedzenie, spanie, rozmowa. Jesteś inny – za każdym razem, kiedy spoglądam czy to ukradkiem, czy prosto w oczy, czy z boku, czy w ciemnościach, czy w słonecznych promieniach, czy w deszczu. Inny. I wielka tajemnica tkwi dla mnie w tym, abym takiego Ciebie jak najdłużej, a może i zawsze, znajdowała, widziała, postrzegała. Hmmm .. chyba jest ciekawiej nie przyzwyczajać się, pracować nad świeżością – nad nią szczególnie, nad głębią.

Żyjemy obok siebie. Żyjemy ze sobą. Żyjmy więc ciekawie, radośnie, świadomie i w miłości.

Autor

Jaskóła

Cóż można powiedzieć o Jaskółce - że czarny sztylet, że ruchliwa, uśmiechnięta i ... żywa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.