Szum

Siedzę na balkonie z kieliszkiem wina, kubkiem kawy, innym dobrem w stanie płynnym. W myśl akcji #zostanwdomu

Mam to szczęście, że brzoza rośnie tuż obok i wysoka jest już na 4 piętra. Szumi. Młodziutkie liście, które dopiero co pojawiły się na gałązkach delikatnie porusza wiatr. Ciekawe jak to jest słyszeć wokół muzykę. Jak Jerzy Maksymiuk. Jak Elżbieta Sikora. Każdy szelest, plusk, brzdęk, szum, każdy dźwięk zamienia się w muzykę.

Zamyka oczy. Łapię chwilę. Oddycham nią. Wsłuchuję się.
W parku nie krzyczą dzieci, nie szczekają psy.
I z całą mocą przychodzi do mnie piękno chwili.
Spokój. Pokój. Radość. Wzruszenie.

Dziękuję.

Autor

Jaskóła

Cóż można powiedzieć o Jaskółce - że czarny sztylet, że ruchliwa, uśmiechnięta i ... żywa.