Za dwa dni kolejne urodziny Taty. Dziś jego dzień.
Wczoraj sięgnęłam po gitarę i wygrałam „Powiedz dokąd znów wędrujesz”
A potem jeszcze U studni, bo tam się kiedyś przecież spotkamy.
Tatko towarzyszy mi, czasami bierze w swoje dłonie moją twarz i mówi „Asieńko”.
A mnie wdzięczność przepełnia – za miłość, miłość mojego Taty.
Okazuje się bowiem, że to towar często deficytowy.
I po raz kolejny słucham piosenki Ani Marii Jopek „Spróbuj mówić kocham”
I idę dalej w towarzystwie Aniołów.