Danusia przypomniała mi dziś o jednej piosence, która ponad rok temu wpadła mi „do ucha”, gdy zmierzałam z prędkością 140 km/h w stronę łódzkiej Manufaktury:
Danusia przypomniała mi dziś o jednej piosence, która ponad rok temu wpadła mi „do ucha”, gdy zmierzałam z prędkością 140 km/h w stronę łódzkiej Manufaktury: