zostanie tyle gór …

Dawno mnie tu nie było.
W górach byłam.
Pięknie było.
Wyjątkowo bardzo.

I wróciła do mnie tęsknota wielka za wędrówką, za zapierającymi dech w piersiach, nieoczekiwanymi widokami.

I wróciła do mnie piosenka Domu o zielonych progach:

A w plecaku prócz piwa czereśniowego i morelowego Opat z Broumovskich browarów przywiozłam inną melodię:

Autor

Jaskóła

Cóż można powiedzieć o Jaskółce - że czarny sztylet, że ruchliwa, uśmiechnięta i ... żywa.

Jedna myśl w temacie “zostanie tyle gór …”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.