Take 6
Zasypana śniegiem Gdynia. Tawerna. Sola w boczku. Zimowe już prawie i nocne morze. I koncert.
Zasypana śniegiem Gdynia. Tawerna. Sola w boczku. Zimowe już prawie i nocne morze. I koncert.
„Dbamy o stan naszego ducha, bo bez tego prowadzenie pensjonatu może być pułapką, jak każde inne zajęcie” powiedziała na łamach Zwierciadła Kasia Rozmysłowicz. Przeczytałam je i nagle błysk w głowie.
Rozkosznie jest zasypiać przy lekturze, kiedy książka wysuwa się z dłoni, a oczy same się zamykają.
Takie to proste, a takie prawdziwe … życie toczy się dalej – cokolwiek się stanie. Minuty, godziny, dni – ilość sekund i chwil pozostaje ta sama.