Co to był za bal! Zwierząt całe mnóstwo! Myszy, koty, wiewiórka i biedronka, dinozaur, Kubuś Puchatek, łabędź, tygrys, sowa, niedźwiedź polarny, jaskółka, lew, sowa. Continue reading “Niech żyje bal!” »
Miesiąc: luty 2009
Smutkowa koperta zaklejona.
Kiedyś wielu ludzi w Polsce rozpoczynało pracę o 6 rano. Szczególnie zmianowcy. Próbowałam tego przez ostatni tydzień. Polecam i nie. Puste ulice, puste prawie tramwaje, cisza, spokój, oświetlony pegaz z dachu Opery przygląda się temu co w dole. Ale tak szybko wieczorem pędzę do łóżka. Continue reading “Smutkowa koperta zaklejona.” »
tęsknoty wiosenne
Ranek w Centrum miasta bywa zaskakująco piękny. Szczególnie, gdy budzi się dzień i słonko wstaje pomiędzy budynkami. Jadąc 14-stką do pracy przyglądam się księżycowi, który dziś w pełni na nocnym niebie. Taki sam księżyc choć zimniejszy, ale bliższy zarazem, widuję w Bielicach. Continue reading “tęsknoty wiosenne” »