Małemu Nikodemowi na początek jego przygody na tym świecie 🙂
I jego zmęczonej, ale szczęśliwej Mamie 🙂
I szalonemu zatroskanemu Tacie także 🙂
I Hanusi – od dziś jest przecież starszą siostrą 🙂
Miesiąc: listopad 2010
11 lat
To było wczoraj – przed 11 laty. Czas płynie. Czas – jak napisała Kora w felietonie Zwierciadła – jedyny uczciwy miernik miłości. Continue reading “11 lat” »
ile może znaczyć …
gdy ktoś powie Tobie: „Myślę, że tak.” Wiele, bardzo wiele. Możesz uwiesić się na tym, jak na szyi przyjaciela. I trzymać kurczowo tej drobnej nadziei.
zwierzaki
Zaczęło się od tego, że Marcia przejęta bardzo zadzwoniła do mnie, będąc u swojej koleżanki Marysi, zadzwoniła i to nie w sprawach organizacyjnych, porządkowych, Continue reading “zwierzaki” »
czekolada
Piję czekoladę. Dla poprawy nastroju, bo za oknem plucha i szarzyzna. W głowie mały zamęt. W sercu tęsknota doprawiona odrobiną smutku. Taki listopadowy to czas. Dlatego czekolada, może pomoże w tym, aby kąciki ust podniosły się ku górze. Może. Continue reading “czekolada” »
kartki jesienne
Wraz z końcem października zakończyła się piękna złota jesień. Continue reading “kartki jesienne” »
z życia wyciągnięte :)
Tymek przed lusterem rysuje ołówkiem po zębach.
Pytam: Co robisz?
Tymek: Sprawdzam jak wyglądają porysowane zęby.