„Myślę, że życie bez śmierci nie miałoby sensu. Gdybyśmy wiedzieli, że mamy nieskończoną ilość czasu, to byśmy nie szanowali swojego życia, tego co się nam wydarza i relacji, które mamy.” (fragment wywiadu z Agą który w całości przeczytasz >>> tutaj ). Czytam słowa Agi teraz w czasie kiedy cierpienie i śmierć są namacalnie obecne. Tak. Zawsze mam trudności z puentowaniem myśli. Aga ma do tego dar.
Kiedy patrzę na czas spędzony z Tatą to jest w nim takie mnóstwo wspólnych chwil, niezmarnowanego czasu. Wypełniliśmy go mocno, prawie po brzegi zanim odszedł. Ale i tak gdy myję samochód i myślę o Tacie, który lubił to tak, jak i ja lubię, to z całą mocą, aż do łez uderza we mnie rzeczywistość, że już nigdy więcej tu na ziemi nie zrobimy tego wspólnie. A Niebo w tym momencie jest bardzo odległe i nierealne. Często takie zresztą jest. Ziemia nie jest rajem, ale ludzie wokół, moje zwyczajne życie, doświadczanie dobra i miłości potrafi być tak głębokie, że tu właśnie jest Niebo.
Na ziemi jest o Niebo lepiej. I każdy cud zwykły jest. Codziennie zdarza się.