Czas oczekiwania. Jak podczas miesięcy, kiedy pod moim sercem rosły nasze dzieci. A ja zadawałam sobie po raz pierwszy pytanie: kim będziesz Ty, komu daliśmy życie?
Mario czy już wiesz, że ta mała dłoń powstrzyma wielki wiatr?
Patrzę na Staszka i zastanawiam się kim będzie. Co w nim drzemie. Jakie życie przeżyje. Daję życie. I puszczam w świat.
Maria nie poszła zapytać się ojca co zrobić z oświadczeniem Anioła. Nie zapytała nikogo. Zaufała.
Muszę przyjąć do wiadomości, że Marta nie przyjdzie zapytać się o radę. Zadecyduje. Wybierze. Oby Niebo pomagało jej w decyzjach. Oby ufała Komuś, kto wszystko o niej wie.