kogo widzisz?
najpierw to, czego nie lubisz?
a to co lubisz dostrzegasz?
a zdarza Ci się, że lustro odbija też to, co w Tobie?
Pamiętam jak byłam małą dziewczynką.
Ile energii, spontaniczności i prostoty we mnie było.
Całkiem niedawno jeszcze.
Teraz jestem kobietą, ale z najważniejszymi swoimi cechami, które miała już ta mała dziewczynka, nie chcę się rozstawać. Bo są ponadczasowe. Bo są ważne. Bo sprawiają, że chce mi się patrzeć w lustro i próbować akceptować siebie po kawałku.
Dla wszystkich odpalam dziś jedną z petard Arki Noego – „Nieidealna”: