początki

Robię wszystko tylko nie to, co powinnam.
Zamieniam pracę nad strategiami i celami, na mycie okien i sprzątanie.
Dlaczego? Trudno o motywację? No przecież jest – wolność, spełnienie, sprawstwo. To mało?
A może zbyt wiele.

No dobrze. Odkładam zatem szmatki. Zostawiam okna i podłogi.

I od czego tu zacząć? Gdzie się podział początek tego kłębka (myśli) …?

[dobrze jest patrzeć przez czyste okna]

3 komentarze

  1. Zuzanka:

    Akurat mycie okien ma świetny efekt terapeutyczny i daje doskonałe poczucie sprawstwa. Na jakiś czas 🙂

    26 marca, 2014
  2. Jaskóła:

    „Aj noł” Zuzanka. Czasami żałuję, że nie mam ogródka 🙂
    A może po prostu bez większego spinania się – na wszystko przyjdzie czas.
    Pozdrawiam słonecznie!

    26 marca, 2014
  3. duże zmiany:

    Przyjedź do mnie. Trzeba wypielić w ogródku 😉

    27 marca, 2014

Napisz komentarz