ulotna, maleńka …

zajmująca co najwyżej sekundę … MYŚL, ODCZUCIE, POCZUCIE pełnego szczęścia. Miewacie takie coś?

I wówczas w moim sercu rodzi się wdzięczność za moje życie dokładnie takie, jakie jest w tej chwili – bez żadnych „szkoda, że”.

I wypełnia mnie radość ogromna. I spokój.

Napisz komentarz