Niewygoda

Zwykła trasa przez osiedle do domu. I nagle myśl uchwycona w pośpiechu: ubóstwo otaczająca Boże Narodzenie jest niewygodne. Nie ma przepychu, nie ma dobrobytu, nawet nie ma pełnej miski i czysto pościelonego łóżka. Jest bieda. Jest brak. A mimo wszystko rodzi się Bóg. W niewygodzie. Uwierają mnie ludzie ze swoimi przywarami. Ten robi to, a […]



Czasami trzeba … dzień pierwszy

Czasami trzeba zapalić mnóstwo świec, aby odgonić ciemność myśli. Czasami trzeba ładować akumulatory serdecznością innych. Ich uśmiechem. Wsłuchaniem się w ich opowieść. Czasami trzeba przestać się spieszyć. Być tu i teraz.