motylowe słowa wieczorne …
że wrócisz z jakiegoś dłuższego wyjazdu, może z Sanatorium, i staniesz w drzwiach i powiesz „Wróciłem. Jestem.” I będziesz. Zdrowy. Widzialny.
że wrócisz z jakiegoś dłuższego wyjazdu, może z Sanatorium, i staniesz w drzwiach i powiesz „Wróciłem. Jestem.” I będziesz. Zdrowy. Widzialny.
Nie mogę napatrzyć się na kolory jesieni wzmocnione słonecznym blaskiem. To jest coś niewyobrażalnie pięknego – nawet w mieście.
piosenka na dziś: na jesienne kolorowe liście, na chwile pięknych olśnień słonecznych, na spotkania przypadkowe i planowane, na tęsknoty, miłości serca, na październikową zadumę
W domu, w którym śpiewa się pod prysznicem jest dobrze i ludzie są szczęśliwi. Tak uważam.
„Jak myślisz, czy tam, za ostatnią już ciszą, Tam, skąd się listów nie pisze
Rzym jest piękny, wieki i pełen samochodów. Starożytność styka się tu ze współczesnością. Czasami w śmiesznym zestawieniu. Mnóstwo ludzi, kultur i sprzedawczyków, wąskich, uroczych uliczek i pysznych lodów. Snucie się po uliczkach i odkrywanie tego co, za zakrętem, sprawia niezłą frajdę.
Spokój. Po horyzont step. Słonko nie przygrzewa zbyt mocno. Kapelusz jednak spuszczony na czoło. Koń wolno idzie w kierunku gór. Ależ obrazek.
słowa za małe aby pomieściły i szczęście i radość, i smutek, i łzy, i szaleństwo