Regetów i Beskid Niski – zawsze bliski memu sercu, bo dziki i daleki, i tam życie się zaczęło moje prawdziwe
Bielice i Góry Bialskie to kontynuacja tej drogi – inna ścieżka, ważna, radosna, prowadząca moje serce ku szczytom
Bieszczady … to kraina-pragnienie, kraina-tęsknota 🙂
Mała i Wielka Rawka – tam stałyśmy z Białą w sierpniowe przedpołudnie 2009 roku. Widok rozciągał się cudny – na Słowację, Ukrainę i Polskę.Bieszczady – wrócę tam oczywiście :), choć będzie to już inny czas.