Pół biegnę pół idę z siatką pełną końcowych już zakupów świątecznych i myśl przychodzi do mnie, że zło zmienia mnie, łamie to, co było filarami mojego życia, pcha nie raz w przepaść, ale … siła przebaczenia, siła łez, siła dobra jest większa. Wierzę w to, chcę w to wierzyć. Continue reading “Noc Narodzenia” »
Kategoria: domowe
jedno zdanie
„Dbamy o stan naszego ducha, bo bez tego prowadzenie pensjonatu może być pułapką, jak każde inne zajęcie” powiedziała na łamach Zwierciadła Kasia Rozmysłowicz. Przeczytałam je i nagle błysk w głowie. Continue reading “jedno zdanie” »
konwalia
Kwitnie tylko przez kilka dni w roku, no może kilkanaście – podobnie jak bez. Uwielbiam czas konwalii. Ich zapach. I Marta w czasie konwalii wkroczy w nową rzeczywistość duchową. Jest przygotowana – na tyle, na ile można się przygotować w wieku 8 lat. Jest przejęta i zniecierpliwiona oczekiwaniem. Jest. Continue reading “konwalia” »
Łzy
Siedzę w wyciszonym na parę chwil domu i płaczę. Płaczę nad nieszczęściem, niezrozumieniem, nad głupotą i zawziętością, nad ignorancją i wyrachowanym jadem wtłaczanym małymi kroplami, a czasami nawet z wiadra, do mojego rodzinnego domu.
Płaczę nad starym człowiekiem, Continue reading “Łzy” »
Marzenia i uroczysta kolacja
„Aby rzeczywistość była piękniejsza od marzeń” … jakże to tak? a właśnie, że tak! Jak modlitwę co dzień rano powtarzać i szukać, i tworzyć właśnie takie „dzisiaj”. Piękne choć zwyczajne. I jeszcze jedna myśl powiązana: żeby tworzyć dzisiaj, które przerastać będzie marzenia, należy posiadać i pielęgnować marzenia, potrafić marzyć, odważyć się marzyć. Continue reading “Marzenia i uroczysta kolacja” »
szczegóły, drobiazgi
Szczegóły, dosłownie drobiazgi życia nadają mu urok, czasami przyczynią się do olśnienia, do zmiany kierunku.
Stoję za zasłoną do dziecięcego pokoju – czuję jakbym stała na progu zupełnie innego świata.
Patrzę, jak dzieci rozmawiają ze sobą, jak uzupełniają się lub ścierają się ich charaktery, interesy, pragnienia. Continue reading “szczegóły, drobiazgi” »