Niebo, Bóg – tyle pytań, brak odpowiedzi. Nic nie jest czarno-białe. Wszystko rozpoczęło się od … cudu. Nie można było inaczej. Trzeba było zmierzyć się ze sobą i swoim cynizmem. Z sobą uciekającą przed sobą. I nieuchronnie przyszło pytanie o moje „wierzę”. Jak? Dlaczego? Po co? Pomimo czego? Bez odpowiedzi. Continue reading “dialog wewnętrzny … dialog drogi” »
Kategoria: podróżne
zimowo i wiosennie
Dwa tygodnie temu piękna zima z ponad metrowymi zaspami śniegu, puszystego i skrzącego się na stokach Gór Bialskich. Tydzień temu pierwsze wiosenne bazie zerwane nad stawami wśród łąk i pól ziemi wielkopolskiej. Cudowny czas! Kobiecy czas. Continue reading “zimowo i wiosennie” »
miłość
Tereska jest żoną – Arek jest jej mężem. Radość, łzy, szczęście, szaleństwo. A sprawczynią całego zajścia jest miłość. Miłość jest darem … Continue reading “miłość” »
gdzie jesteś kobieto?
i co ja mam napisać??? … i co ja mam zrobić ze sobą ??? ech … jakie jest moje „fado” ??? Continue reading “gdzie jesteś kobieto?” »
szersza perspektywa
Jakie to szczęście, że można się rozwijać. Jakie to ogromne szczęście. Perspektywy. Marzenia. Pragnienia. Możliwość zmiany. W tym drzemie nadzieja. Continue reading “szersza perspektywa” »
Skąpana w słońcu i wietrze
„Bóg stworzył góry z okruchów gwiazd, żeby było na czym posiedzieć i wypoczywać, i żeby to było po Nim pamiątką do końca świata. Jeśli uda ci się spojrzeć na siebie i swoje życie z perspektywy gwiazd, wrócisz z gór kimś innym niż jesteś”. Continue reading “Skąpana w słońcu i wietrze” »
ja – nie ja
Gonię czas z naiwną nadzieją, że dogonię. Wyrywam każdemu dniowi kilkanaście minut, ale pozostają one niewykorzystane. Gmatwam się w sprawach, emocjach, odczuciach. Ostatnio jestem elementem układanki, Continue reading “ja – nie ja” »
śmiechu mi trzeba :)
Można upić sie śmiechem, upić, upoić … śmiać się do łez. Zdarzyło mi się to ostatnio przynajmniej dwukrotnie w przeciągu tygodnia. Cudowne uczucie wolności. Continue reading “śmiechu mi trzeba :)” »
15 lat temu …
Słucham Siesty i wraz z pierwszymi dźwiękami „Znów wędrujemy” Grzesia Turnau’a wspomnienia same do głowy przylatują. Continue reading “15 lat temu …” »
Śródziemie serca
Sobota, godzina 5.05 rano. Wróciłam właśnie ze Śródziemia.
Spotkałam w swojej wędrówce kilka osób. Arwena wraz ze swoim wyborem między nieśmiertelnością w samotności a śmiertelnością w miłości, Frodo z brzemieniem Pierścienia, Golumn, a może Sméagol z rozdwojeniem osobowości i namacalnie wyczuwalną walką między dobrem i złem, Aragorn lękający się własnej krwi, Gandalf, Sam … Continue reading “Śródziemie serca” »